Zaskakujące słowa Fabiana Drzyzgi. Tak skomentował decyzję Nikoli Grbicia

Asseco Resovia w czwartek 8 grudnia rozegra swój mecz z Treflem Gdańsk. Siatkarze rzeszowskiego klubu od początku bieżącego sezonu grają bardzo dobrze. Znajdują się w czołówce i w 13 spotkaniach zgromadzili 32 oczka. Tracą do liderów z Jastrzębskiego Węgla pięć punktów. Pomarańczowi rozegrali już 14 meczów
Na swój kolejny medal PlusLigi siatkarze z Rzeszowa czekają od sześciu lat. Na temat obecnej formy zespołu dziennikarze Przeglądu Sportowego porozmawiali z rozgrywającym Asseco Resovii Fabianem Drzyzgą.
Fabian Drzyzga o sezonie Asseco Resovii: DeFalco to gość z jajami
Jego zdaniem w poprzednich sezonach bez medalu brakowało odpowiedzialności za to, że jest się w klubie, który walczy o najwyższe cele, a winnych szukało się dookoła. Ponadto według Fabiana Drzyzgi w tym sezonie procentuje również to, że trzon pierwszej szóstki został w większości utrzymany, co pomaga w lepszych i gorszych momentach.
Do wyjściowego składu doszedł Torey DeFalco, który robi różnicę i jego koledzy z drużyny mogą na nim polegać. Drzyzga zdradził, że zawodnik dołożył do ekipy nieco tego amerykańskiego luzu. – To gość z jajami, który nie boi się wziąć na siebie odpowiedzialności. Ciągnie drużynę do góry, a jeśli coś mu nie wychodzi, denerwuje się na siebie, a nie na innych – powiedział rozgrywający.
Kwestie powołania Fabiana Drzyzgi do reprezentacji Polski
W rozmowie z Fabianem Drzyzgą nie zabrakło również tematów dotyczących reprezentacji Polski, do której w ostatnim czasie Drzyzga nie jest powoływany przez Nikolę Grbicia. Na pytanie, ile zajęło poukładanie sobie tego wszystkiego w głowie rozgrywający odparł, że potrzebował około miesiąca, zanim przekuł to w pozytywną motywację do pracy.
Potrzebowałem czasu, by to wszystko przetrawić, a pomagały w tym dobre słowa czy miłe gesty bliskich. Było mi ciężko, bo wiem, że jeszcze reprezentuję jakiś poziom, ale życie płynie dalej – dodał.
Fabian Drzyzga: To nie względy sportowe zdecydowały o powołaniu
W Kanale Sportowym Fabian Drzyzga oświadczył, że to nie względy sportowe zdecydowały, że nie został powołany na Ligę Narodów i mistrzostw świata. Poproszony o więcej szczegółów odparł, że taką informację przekazał mu były klubowy trener – Marcelo Mendez.
Nie mam zamiaru być detektywem. To trener ma swój pomysł na drużynę, jest za nią odpowiedzialny, a ja to akceptuję. Nie jestem też pępkiem świata. Życie nie zaczyna się i nie kończy na Fabianie Drzyzdze, a chodzi o dobro polskiej siatkówki, by ona cały czas utrzymywała się na topie – zakończył.